Dzien po meczu-sprawozdanie

Wczoraj o godz 18 obyło sie spotkanie z udziałem ekipy Ludowa Team.
Ponizej zarprezentujemy sprawozdanie o formie i o tym jak zawodnicy czuja sie dzien po meczu.!

Mecz toczyny był w róznym tępie,jedne akcji rozgrywane było z mniejszym angazowaniem sił,a drugie kosztowaly zespół sporo wysilku.
Mecz odbył sie w bardzo dobrych warunkach dla zawodnikow.Płyta boiska była twarda co pozowlilo na szybkie i poprawne panowanie nad piłka. Temperatura w jakiej grali zaowodnicy była wysmienita lekki chłodek i 13stopniC.Piłkarze grali ok 100min na wysokim poziomie.
Zapytalismy sie dzis czołowego grazca Ludowej Team o jego sampopczucie
--Nie ma urazów,Paweł grał fair.Jestem troszeczke zabiegany,coswiadczny ilosc min przegranych na boisku.
Mozna sie zgodzic Jarkiem,gdyz w kazdym meczu wkąłda wielie zaangazowanie w mecz.
Nie odbył się od lekkich przemeczen i drobnych urazów.
Maro,po wczorajsyzm meczu jest przemeczony i potrzebuje z 2 dni na regeneracje.
Na zmecznie jako jedyny nie narzeka Tomson,co odziwo biegał chyba najwiecej,jednak my mozemy byc zadowoleni,ze zawodnik mimo młodego wieku ma zaledwie 15lat,ma taka dobra wytrzymałosc
Zapytany o wczorajszy przegieg meczu odpowiedzail
---Mecz Toczony w szybkim tepie,jednek nie brakowalo przestoji,jednak wszyscy próbwali dac z siebie wszystko i wygladalo to bardzo imponujaca.Mysle,ze jeszcze jak Spółdzielnia poprawi jakos płyty,myslimy,ze bedziemy najlepszym teamem w Biskupcu.
Mądre słowa tego modego zawodnika.
Biały czuje się swietnie,zadnego przemeczenie nie było widac,lecz kazdy czuje w nogach ile km zostawil na boisku.Mozna tylko pozazdroscic chlopakom zaangazowania i ile sił wkładaja w kazde spotkanie.
Reszta zawodników,raczej nie narzeka na powazniejsze kontuzje,porzypomijmyu najpowazniejsej kontuzji przed rozpoczeciem rozgrywek doznał czołowy zawodnik Rudi.Naciągniete przyczepy sciega Achillesa.Zapytany dzis o jego rekonwalescencje ile jeszcze potrwa
--Mysle,ze na boisku nie bed obecny jeszcze przez conajmniej tydzien.Podsumowal.. My zyczymy szybkiego powrotu do zdrowa dla Rudiego,a chłopakom zyczmy wiele sukcesów odniesionych na boisku.

Osobiscie czuje sie strasznie zjechany fizycznie, a tak poza tym ciezko sie spalo bo starlem lekko prawe kolano (jak zawsze) i lewe udo - ostry piach po tych ulewach na boisku, a zmeczony pewnie dlatego ze przez 4 poszedlem spac. O tej porze juz Slonce wyglada.